Jak i gdzie szukać mieszkania lub domu w Kanadzie?

Oto najpopularniejsze serwisy pomocne w poszukiwaniu mieszkania, domu do wynajęcia, zakupu:

1) viewit.ca
2) craigslist.ca
3) kijiji.ca


Aby wynająć niezależne mieszkanie najczęściej należy:
- przedstawić SIN - Social Insurance Number
- photo ID - prawo jazdy z danej prowincji "robi" za najlepsze ID, może też być paszport
- aktualne Payslips - czyli potwierdzenie Twoich zarobków od pracodawcy, które otrzymujesz z wypłatą
- wyciąg z banku wykazujący otrzymywanie regularnie wynagordzenia
- podać poprzedni adres zamieszkania z nazwiskiem landlorda, adresem i numerem telefonu; nowy landlord będzie napewno dzwonić i się dopytywać
- podać nazwę, adres, telefon obecnego miejsca pracy
- podać nazwę, adres, telefon wcześniejszego miejsca pracy
- należy wpłacić depozyt - przeważnie 50-75% miesięcznego rent-u (czynszu); jeśli się rozmyślisz, bo coś innego znajdziesz - tracisz depozyt.

Na podstawie tych informacji będzie sprawdzany Twój "record" w agencjach kredytowych w Kanadzie.

Jeśli masz dobry rekord i wszystkie informacje, które podałe(a)ś są prawdziwe, będziesz mógł(a) wynająć mieszkanie.

Najczęściej płaci się 1-szy i ostatni miesiąc. First and last month.

Jeśli cokolwiek z informacji, które podałe(a)ś się nie sprawdzi, lub nie masz dobrego rekordu, mieszkania nie wynajmiesz.

Wówczas należy przez najbliższy rok od swojego przyjazdu do Kanady pracować nad wyrobieniem dobrego "recordu":
- dobrej opini u obecnego landlorda
- dobrej opinii w miejscu pracy
- wykazywać wpływy na koncie bankowym
- postarać się o 1-szą kartę kredytową i ją mądrze używać - wyrabiając tym samym widoczny kredyt.

Ten czas 1 rok do 2 lat w Kanadzie to tzw. "frycowe", kiedy przestawiasz się psychicznie do nowej rzeczywistości oraz wyrabiasz sobie dobrą opinię - dobry "record".


W międzyczasie będziesz mieszkać pewnie u jakiejś rodziny lub będziesz podnajmować pokój lub łóżko u znajomych.


Na początku nie będzie Ci łatwo, ale wierzę, że dzięki forum EmigracjaDoKanady.CA będzie Ci ŁATWIEJ!

Kurde, za ciekawie to nie wygląda. Aż taki jest problem i tyle zachodu z wynajmem mieszkania w Kanadzie? Trzeba aż tyle papierków i dowodów przedstawiać?
Nie widzi nam się wynajmowanie pokoju u kogoś w mieszkaniu, woleli byśmy mieć swoje własne. Kwestia prywatności i bezpieczeństwa. Czy są jakieś inne opcje dotyczące zamieszkania? Np. hotele? Czytałem na którejś ze stron, które podałeś, że możliwe jest wynajęcie w hotelach pokoi na dłuższy okres.
I jeszcze jedno. Jeżeli nie mamy żadnego recordu, to jak mamy wyrobić sobie opinię u landlord'a skoro nie mamy możliwości wynajmu mieszkania?

Nie jest tak najgorzej. Nie tylko w Kanadzie mieszkania w apartamentowcach wynajmują. Dam przykład z usa . Ładnych parę lat temu miałem zrypany kredyt , a potrzebowałem mieszkania. Wynalazłem na CL fajny apartament jednosypialniowy w prywatnym domu( nb. Właścicielka jeszcze fajniejsza, "rycząca czterdziestka )Poprosiła mnie o SSN( nr ubezpieczenia ) po ktorym chciala sprawdzic moją historie. Pogadalem z nia jak czlowiek z czlowiekuem i mowie jej ze z kredytem u mnie nie bardzo bo to i śmo. Krotko mowiac gładka gadka. No to poprosiła mnie o nr telefonu do pracy. I zadzwonila do firmy. Tam jej powiedzieli ze tak, ze pracuje juz pare lat. Po kilku dniach oddzwonila do mnie ze wynajmie mi mieszkanie i zeby jej security deposit przyniesc( taki zadatek na wypadek gdybym nie placil albo chalupę podpalil), no to na drugi dzień kasa w łape i lecę do niej. Cena wywolawcza byla $1000 , ale tak sobie pogadalismy o tym i o śmym, parę komplementów , i skończyło się na tym , ze placilem $900 ze wszystkim( ogrzewanie prąd). I taka siekanka trwała przez 5 lat. Ani razu podwyżki nie zrobiła, a ja z wdzięczności jej oprawiałem ogródek.
Znaczy trawkę kosiłem i kwiatki podlewałem itd.
Reasumując- ludzie wynajmuja mieszkania w swoich domach żeby ulżyć sobie w spłacie rat za dom,czy też podatek od nieruchomości zapłacić.
Obopólna korzyść.

hometrader.ca ( kliknij rental)

Dokladnie, jest wiele mozliwosci. Trzeba byc na miejscu i jak sie to mowi "play by the ear".

Czyli jak jestes czy jestescie, to wtedy sie rozpoznaje sytuacje, dzwoni, umawia appointmenty, spotyka, rozmawia itp.

Jesli nie uda sie od razu zamieszkac "niezaleznie" w apartamencie, bez wlascicielki/wlasciciela na glowie bo nie ma sie recordu, to trzeba bedzie brac co bedzie! Na poczatek pewnie hotel, to koszt w lecie jedyne od $30 za osobe w pok 2- os w akademiku i od $50 za osobe w przecietnym hotelu, w pozostalym czasie w roku od ok.$50 za osobe w pok 2- os za noc. Jak sie jest dluzej, mozna cos taniej wynegocjowac. Te ceny sa dla lokalizacji w miescie. Poza miastem mozna cos taniej znalezc, ale na poczatku po przyjezdzie komunikacja Cie zje czasowo i finansowo zanim prace znajdziesz lub sensowne lokum.

Chinskich schronisk w okolicy Spadina za $22.50 osoba noc w pok 2- os nie polecam. Krew menstrualna na lozku, to standard. Czytajcie opinie schronisk i hoteli.

Na poczatku przez rok kazdy nowy imigrant placi tzw frycowe tzn psychicznie przestawia sie na zycie w Ameryce, nieraz proces ten trwa 2 lata. Przez rok musi mieszkac i ponosic wyrzeczenia zanim nie wyrobi sobie dobrego kredytu.

Z roku na rok bedzie juz tylko latwiej i lepiej.

Kto powiedzial, ze poczatki sa latwe?

Jak dla mnie, to te wszystkie wymogi i obostrzenia odnośnie wynajmu mieszkania są właśnie przejawami dyskryminacji nowo przyjezdnych cudzoziemców. No, ale widocznie Kanada, tak jak USA i UK musi wiedzieć wszystko o swoich obywatelach, czyli do większości płatności wymagana jest karta kredytowa, bądź czeki, a nie gotówka, która pozwala na większy stopień anonimowości.

W Ameryce, tym samym w Kanadzie "cash is king". Tylko, zeby wziac to tez trzeba wiedziec od kogo.

Zadna tam dyskryminacja. Wolny rynek. Do Kanady zjezdza sie CALY SWIAT. W Ameryce tym samym w Kanadzie cos jest tyle warte ile ktos jest w stanie za to zaplacic. Posiadajac nieruchomosc sam chcialbys miec pewnosc co do tego kto u Ciebie wynajmuje, a majac mozliwosc wyboru i odpowiednia koniunkture, wybierasz tylko pewnych i stabilnych finansowo. Na wiarygodnosc w Kanadzie trzeba zapracowac. Najlepiej od pierwszego dnia po przyjezdzie, zagryzajac zeby przez pierwszy rok i starajac sie.

no to będzie problem dla nowej pary w Kanadzie z wynajęciem mieszkania albo domku kurde.......

Wiem, że pierwszy rok to na pewno będzie bardzo ciężko z zaaklimatyzowaniem się i trzeba liczyć grosz do grosza. Jednak podłapałam trochę doła szukając "mieszkania/lokum" dla rodziny z dwójką dzieci. Większość ogłoszeń w przystępnej dla nas cenie (tylko mąż będzie pracował na początku) dotyczy tzw. jeden pokój dwu os. Nie wymagam luksusu tylko, żeby wogóle znaleźć chętnych do wynajęcia rodzinie z dziećmi cokolwiek. To str na, której szukałam znalazłam tylko jedną ofertę i nie wiem czy zgodzili by się na dzieci.
www.airbnb.ca/s/Surrey
A może tak jak pisaliście to kwestia pogadania z właścicielem. Mąż jedzie pierwszy, więc na początek weźmie co będzie a potem na nasz przyjazd chcemy wynająć coś na dłużej dla naszej rodziny.

Piszesz, że firma ma siedziby na całym świecie. Jeśli ma w Kanadzie to może na początek spróbujcie o przeniesienie. Dostaniecie od razu pozwolenie na pracę a potem można zmienić. Zawsze to coś.