czy da się wymiksować z rocznej umowy najmu?

Hej, mam pytanie, czy będziemy mieć jakieś konsekwencje gdy sie po 2 miesiącach wyprowadzimy z obecnego mieszkania mając roczną umowę? to mieszkanie (domek szeregowy) jest jak z papieru. Póki mieszkamy sami da sie przetrwać, ale teraz są na dole ludzie i każde słow słychać jakbyśmy razem byli, jak chodzą to wszystko nam się trzęsie jakby miało pospadać co jest przerażające. Doradźcie czy można coś z takim czymś zrobić, czy pies pogrzebany i musimy się przez ten rok przemęczyć?
ps. mamy sporo dowodów na to że słychać nawet hiszpanów z domku obok przez ścianę w sypialni, więc jak sie ktoś pod nas wprowadzi to dopiero bedzie masakra .

Myslalem ze wyslalem odpowiedz wczoraj, chyba cos nie zadzialalo.

Generalnie wymiksowac sie latwo nie da. Trzeba albo pogadac z landlordem i umotywowac zakonczenie wynajmu. Mozna powiedziec ze sie prace zmienia albo wyprowadza itp.

Alternatywnie mozna poszukac podnajemcy i w uzgodnieniu z landlordem wynajem przekazac na nowego najmujacego.

Ale trzeba tak naprawde zaczac od zapoznania sie z regulacjami miejscowymi (prowincja, miasto) bo to one wskazuja odpowiednia droge rozwiazania sprawy.